zanurzam się w lepką słodycz naszych ciał już brak mi tchu powietrze tak nieznośnie drga odchylam głowę i tonę, a ty pytasz mnie czy kiedy wyjdę stąd zadzwonię jeszcze uwolnij mnie noc kończy się a z nią odchodzę ja wiem brak ci słów ja nie słucham j